Fani sportu, a w szczególności lekkiej atletyki, ostatnimi tygodniami żyli Mistrzostwami Świata w Moskwie. Piękne widowisko, światowa czołówka sportowców i puste trybuny, od których tak naprawdę trzeba by rozpocząć opis moskiewskich mistrzostw, ponieważ jest to pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy. My jednak nie o tym. Sport coraz częściej wykorzystywany jest jako sposób promocji marek, narzędzie marketingowe. Wykorzystanie motywu sportu w marketingu pojawia się coraz częściej. Reklamują nie tylko sportowcy, ale również sportowe widowiska. I o tym będzie ten tekst.
Sportowa reklama
Sportowa reklama nie ogranicza się do promowania sportowego sprzętu czy promocji sportowych wydarzeń. O sportowej reklamie mówimy również wtedy, kiedy występują w niej sportowcy, niekoniecznie reklamując sportowe produkty. Na przykład trio z Dortmundu w reklamie Opla, Agnieszka Radwańska w reklamie proszku Ariel, Piotr Nowakowski jako twarz Orlenu czy Zbigniew Bartman w promocji piwa Okocim. Chodzi tu przede wszystkim o stworzenie pewnych skojarzeń, nadanie produktom pewnej osobowości i przekazanie wartości marki w reklamie. Piwo Okocim promowane przez sportowca, nie może przecież być szkodliwe, a przekąski na Orlenie również muszą być fit, skoro poleca je siatkarz reprezentacji Polski.
Siła przebicia
Komunikaty reklamowe docierają do nas z przeróżnych źródeł, nic dziwnego więc, że dawno przestaliśmy reagować na treść przekazu. Wykorzystanie wizerunku znanej i lubianej osoby, za którą stoją pewne wartości, w tym wypadku sportowe, to najprostszy sposób na zdobycie publiki i zaprezentowanie produktu. Jak więc wzbudzić zainteresowanie widza, przykuć jego uwagę i sprawić, że obejrzy reklamę do końca? Po pierwsze zadbać o to, aby emitowana była w odpowiednim czasie, po drugie postarać się, żeby w reklamie pokazać silną osobowość.
Pierwszy warunek został spełniony, chociażby podczas tegorocznych Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce w Moskwie. Transmisja mistrzostw na Eurosporcie co 15 minut przerywana była blokami reklamowymi. Miejsce emisji było trafione, w końcu oglądalność Mistrzostw była ogromna, częstotliwość przerw w emisji na rzecz reklam była duża. Każda przerwa to ten sam blok reklamowy i te same reklamy. W tym przypadku Turkish Airlanes z Messim i Brayantem w rolach głównych (reklama naprawdę świetna, ale po kilkunastym razie zaczyna się nudzić), reklama Asicsa, Samsung z Usainem Boltem w roli głównej, o czym trochę później i jeszcze dwa spoty reklamowe Eurosportu. Drugi warunek, również zostaje spełniony. Coraz częściej do promocji marek wykorzystywane są osobowości świata sportu.
Usain Bolt – światowa marka
Wykorzystanie znanych postaci w komunikacji marek, to już codzienność. Marka Samsung do reklamy swojego najnowszego aparatu fotograficznego zaangażowała najszybszego człowieka na świecie – Usaina Bolta. Trudno się dziwić, Bolt bowiem świetnie wykreował swoją markę. Charakterystyczne gesty, dominująca pewność siebie i rekordy świata w spójny sposób zbudowały jego wizerunek. W naszych głowach powstało skojarzenie: Usain Bolt najszybszy showman świata. Samsung wykorzystało ten wizerunek i stworzyło mocną, zapadającą w pamięć reklamę, komunikując konkretnymi wartościami. Reklama oczywiście, pojawia się we wspomnianych przerwach Eurosportu. Gwiazdy sportu coraz częściej decydują się na udziały w reklamach i to nie koniecznie tych, promujących marki sportowe.
Ice cream? Si
Reklama tureckich linii lotniczych z największymi gwiazdami sportu Messim i Coby Bryantem, przywołuje na twarz uśmiech. Dwóch mistrzów rywalizuje o sympatię małego chłopca, który koniec końców zostaje przekupiony lodami przez ładną stewardessę. Dla sportowców taka reklama to żaden wysiłek, a wręcz przyjemność, do kieszeni wpadnie im kilka dolarów, a tureckie linie lotnicze w dobry sposób budują świadomość marki i zdobywają sympatię pasażerów – układ zadowala obie strony.
Jeszcze jeden taki numer i z Wami nie gram
Polskie trio z Dortmundu również dostało filmowy angaż przy promocji Opla. Są rozpoznawalni i również zbudowali swoim osobom pewną markę. Media rozpisują się nad brakiem sympatii Błaszczykowskiego i Piszczka do Lewego i ten motyw został oczywiście wykorzystany w reklamie. Dwóch Polaków nie chce wpuścić Lewego do samochodu, niby żarty, a Lewy niby na żarty się obraża, ale fani doszukują się w reklamie ukrytego znaczenia. Reklama, jak większość reklam z udziałem sportowców, jak zwykle dowcipna i sympatyczna. Dodatkowo dwujęzyczna.
Gwiazdy sportu
Coraz częściej obserwujemy zaangażowanie sportowców w promocję marek. Niby nic w tym złego, robią to przecież aktorzy, celebryci, modelki i modele. Dlaczego nie sportowcy? A jednak sport od zawsze był symbolem wolności, zdrowej rywalizacji, adrenaliny i emocji. Powoli zostaje nam to odbierane, a sportowcy nie są już indywidualistami, stają się twarzami danych marek. Trochę szkoda tej idei czystego sportu i prostych zasad. Ale w końcu sportowiec też człowiek, z czegoś żyć musi, a kariera sportowa nie trwa przez całe życie. Podobnie z emisją reklam w trakcie sportowych wydarzeń. Na sprzedaży czasu antenowego można sporo zarobić, a przecież stacje telewizyjne również muszą się utrzymywać.